• Start
  • Wiadomości
  • Nie było katastrofy. Raport po awaryjnym zrzucie ścieków do Motławy

Nie było katastrofy. Raport po awaryjnym zrzucie ścieków do Motławy

Instytut Morski w Gdańsku przez dwa tygodnie badał stan wód Martwej Wisły i Motławy. W czwartkowe przedpołudnie, 5 lipca, przedstawiono raport, z którego wynika, że po awarii w przepompowni na Ołowiance nie doszło do katastrofy ekologicznej. - Użyjemy instrumentów prawnych wobec każdego, kto użyje takiego określenia w publicznych wypowiedziach - zapowiada Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki komunalnej.
05.07.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Zastępca prezydenta Gdańska, Piotr Grzelak, podkreślał w czwartek, ze w Gdańsku nie doszło do katastrofy ekologicznej
Zastępca prezydenta Gdańska, Piotr Grzelak, podkreślał w czwartek, ze w Gdańsku nie doszło do katastrofy ekologicznej
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Instytut Morski w Gdańsku przygotował raport dotyczący stanu środowiska akwenu Martwej Wisły i Motławy po awarii przepompowni na Ołowiance, do której doszło 15 maja br. Badania wykonano na zlecenie miejskiej spółki Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna.

- Po wydarzeniach, które rozpoczęły się w połowie maja, poprosiłem GIWK - spółkę w 100 procentach będącą własnością miasta Gdańska, aby przeprowadziła rzetelne, pogłębione badania dotyczące tej sytuacji – zaznaczył Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki komunalnej.

Jacek Skarbek, prezes spółki Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna, podkreślił z kolei, że opracowany raport zostanie jeszcze uzupełniony o badania stanu Zatoki Gdańskiej.

- Instytut koncentrował się w swoich badaniach na stanie wód w Motławie, kanale Na Stępce i generalnie akwenie rzecznym. Natomiast będziemy chcieli jeszcze sprawdzić, czy równie dobre wyniki będzie można podać także z Zatoki Gdańskiej – zaznaczył prezes Skarbek.

Badania specjalistów z IM rozpoczęły się 30 maja, a więc dwa tygodnie po awaryjnym zrzucie ścieków do Motławy, i trwały dwa tygodnie. W tym okresie 3-krotnie przeprowadzono pomiary na Martwej Wiśle i w rejonie Motławy.

Radosław Opioła z Zakładu Ekologii Wód Instytutu Morskiego w Gdańsku poinformował w czwartek, że wyznaczone były 22 stacje pomiarowe.

- Pomiary wykonywane były za pomocą sondy STD. Mierzono zasolenie, temperaturę, poziom tlenu, a także widzialność- za pomocą krążka Secchiego. Dodatkowo zrobiliśmy analizę wyników meteorologicznych i hydrologicznych, które panowały w tamtym czasie nad obszarem Zatoki Gdańskiej, a które determinują wielkość i kierunek przepływu w Martwej Wiśle – informował Radosław Opioła. - Co ważne, nie jest to typowe ujście rzeki, z jednokierunkowym wypływem wody w kierunku zatoki. Jest to obecnie odnoga Zatoki Gdańskiej, w związku z czym kierunek i wielkość przepływu jest zależna od sytuacji hydrologicznej i meteorologicznej panującej właśnie na zatoce.

Nie ma trwałych zmian parametrów środowiskowych

Co do samych badań, założenie specjalistów było takie: jeżeli nastąpiłaby jakakolwiek długoterminowa czy trwała zmiana w środowisku to będzie można to odnotować za pomocą już jednego parametru - stężenia tlenu, głównie w wodzie naddennej.

- Trzykrotne wyniki pozwoliły nam wykluczyć rejony czy stanowiska, na których nastąpiłaby trwała zmiana parametrów środowiskowych, które mierzyliśmy. To są podobne konkluzje do tych przedstawionych w raporcie WIOŚ. On również wskazywał, że im dalej w czasie i dalej od miejsca zrzutu, tym parametry tego środowiska nie ulegają trwałemu pogorszeniu czy w ogóle zmianom, które mogłyby wpłynąć negatywnie na stan środowiska Martwej Wisły – tłumaczył Opioła.

Co istotne, w dniu zrzutu ścieków przeważały wiatry północne, które powodowały podwyższony stan morza. Ta sytuacja w pierwszych dniach awarii przepompowni utrudniała odpływ wód do Zatoki Gdańskiej, natomiast później sytuacja się odwróciła – poziom morza spadł, pojawiły się wiatry południowe, które spowodowały, że do połowy czerwca poziom wody w morzu był poniżej średniej wieloletniej, co umożliwiło łatwiejszy odpływ wód Martwej Wisły.

Instytut Morski w Gdańsku badał wodę w 22 stacjach pomiarowych
Instytut Morski w Gdańsku badał wodę w 22 stacjach pomiarowych
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Radosław Opioła zaznacza, że podobne badania, choć inną metodologią, były przeprowadzane przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Ta instytucja przeprowadziła pierwsze pomiary już w dniu zrzutu ścieków.

Badania Instytutu Morskiego przeprowadzono z kolei 30 maja, 5 czerwca i 15 czerwca.

- Badania mogliśmy podzielić na poszczególne warstwy wody. W tym czasie odnotowaliśmy naturalną sytuację, że wody powierzchniowe miały wyższy stopień natężenia tlenu, natomiast wody naddenne ten stopień miały nieco niższy. Nie stwierdziliśmy w żadnym przypadku, na żadnym stanowisku, że sytuacja niskiego poziomu tlenu utrzymywała się w całym okresie badań. Dynamika tego akwenu spowodowała, że nastąpiło skuteczne "wymieszanie" ścieków w wodach Martwej Wisły – wyjaśniał Radosław Opioła. - Oczywiście, w dniu zrzutu ścieków były przekroczone parametry i normy, które mierzył WIOŚ. Z upływem czasu ulegały one poprawie.

W trosce o wizerunek Gdańska

Wiceprezydent Grzelak podkreślał, że miasto bardzo poważnie i rzetelnie podeszło do kwestii awarii przepompowni na Ołowiance oraz awaryjnego zrzutu ścieków, stąd m.in. zlecenie zewnętrznej instytucji opracowanie tego raportu.

- Dzisiaj możemy jednoznacznie stwierdzić, że nie było katastrofy ekologicznej w Gdańsku. Od tej pory, od momentu, kiedy dysponujemy tymi badaniami, chcę oświadczyć, że będziemy starali się dbać o wizerunek miasta, używając do tego również instrumentów prawnych, które pozwolą nam uchronić ten wizerunek. Apeluję do wszystkich osób uczestniczących w debacie publicznej o to, by ostrożniej używali słów, które przekazują w trakcie konferencji prasowych. Będziemy używać instrumentów prawnych wbec wszystkich, którzy w swoich sformułowaniach będą używać określenia "katarstrofa ekologiczna" - podkreślał wiceprezydent Grzelak.

Lokalizacje stacji pomiarowych badań hydrologicznych przeprowadzonych przez Instytut Morski w Gdańsku
Lokalizacje stacji pomiarowych badań hydrologicznych przeprowadzonych przez Instytut Morski w Gdańsku

Cały raport, przygotowany przez Instytut Morski, został opublikowany na stronie internetowej spółki Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna

TV

Kaszubi – tożsamość obroniona. Rozmowa z prof. Cezarym Obrachtem-Prondzyńskim