Miejsce tuż za podium. Kołodziński i Przybytek na ME

W Barcelonie zakończyły się mistrzostwa Europy w olimpijskiej klasie 49er. Paweł Kołodziński i Łukasz Przybytek, żeglarze AZS AWFiS Gdańsk zajęliśmy czwarte miejsce w klasyfikacji europejskiej a siódme wśród załóg z całego świata. Forma przed igrzyskami olimpijskimi rośnie.
18.04.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Paweł Kołodziński i Łukasz Przybytek

Tegoroczny sezon w klasie 49er jest mocno napięty. W lutym na Zatoce Meksykańskiej odbywały się mistrzostwa świata, w dniach 11-16 kwietnia na akwenie w okolicach Barcelony żeglarze rywalizowali w mistrzostwach Europy.

Obie imprezy były jedynie przedsmakiem, tego co nas czeka w sierpniu, czyli igrzyskami olimpijskim w Rio de Janeiro. Obie były sprawdzianem aktualnej dyspozycji i szansą na eliminowanie błędów.

Choć w Barcelonie rywalizowano o medale w europejskim championacie, to na starcie regat stanęły załogi z całego świata, z najlepszymi w tej klasie Australijczykami i Nowozelandczykami.

Zwycięzcami regat w klasyfikacji generalnej zostali zawodnicy z Nowej Zelandii Peter Burling i Blair Tuke, zaś złoty medal mistrzostw Europy wywalczyła hiszpańska załoga Diego Botin i Iago Lopez Marra.

Kołodziński i Przybytek w klasyfikacji mistrzostw Europy uplasowali się tuż za podium, w ogólnej - na siódmym miejscu. 
 

Waldemar Gabis: To były trudne regaty?

Paweł Kołodziński: - Wyczerpujące. Sześć dni rywalizacji, w pięknych żeglarskich warunkach. Komisja sędziowska zrealizowała dziewiętnaście z dwudziestu planowanych wyścigów. Z rundy eliminacyjnej wyszliśmy na dziewiątym miejscu. Finały zakończyliśmy na pozycji siódmej, w wyścigu medalowym metę również przecięliśmy, jako siódma załoga.

Jesteście zadowoleni ze startu w Barcelonie?

Paweł Kołodziński: - Łódka, na której wystartowaliśmy po raz pierwszy dotknęła wodę na cztery dni przed startem. Był to bardzo krótki czas, by optymalnie zgrać nowy kadłub z nowymi żaglami i masztem. Przez kwalifikacje, z wyścigu na wyścig dopracowywaliśmy ustawienie, by generować jak najlepszą prędkość. Do finałów weszliśmy z przyzwoitą prędkością, pozwalającą walczyć o czołowe miejsca.

Łukasz Przybytek: - Całokształt regat oceniamy jako bardzo dobry. Byliśmy bardzo blisko obrony zeszłorocznego brązowego medalu. Pomimo czwartego miejsca, do Gdańska wracamy zadowoleni, z poczuciem dobrze wykonanej pracy.

Najważniejsze w tym roku są igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro.

Łukasz Przybytek: - I wszelkie nasze działania są podporządkowane tej imprezie. Dwa tygodnie marca spędziliśmy na Zatoce Guanabara, by lepiej poznać olimpijskie akweny oraz by móc przetestować kadłuby i maszty brane pod uwagę na start w Rio. Testowanie akwenu olimpijskiego wiązało się z rezygnacją ze startu w prestiżowym Pucharze Księżniczki Sofii odbywającego się corocznie na Majorce.

Jakie plany na najbliższy tygodnie?

Paweł Kołodziński: - Przed nami starty w dwóch przystankach Pucharu Świata. Pierwszy z nich to francuskie Hyeres (25 kwietnia - 1 maja), a kolejny na akwenie poprzednich igrzysk olimpijskich w Weymouth, w Anglii (26 maja - 2 czerwca). Poza regatami w Europie, dwukrotnie polecimy do Brazylii na ciąg dalszy testów i przygotowań u wybrzeży Rio de Janeiro.

Łukasz Przybytek: - Pomiędzy podróżami planujemy serie treningowe na Zatoce Gdańskiej, gdzie od lat skutecznie podnosimy swoje umiejętności. Poza żeglowaniem będzie można nas spotkać na siłowni w klinice Rehasport oraz na podjazdach pętli rekreacyjnej Reja w Sopocie.

Będziecie startować w Gdańsku?

Łukasz Przybytek: - Po cichu liczymy na to, że w ostatni weekend maja (27-29 maja) spotkamy się z żeglarzami rywalizującymi w Żeglarskim Pucharze Trójmiasta. Główną bazą tych regat będzie Marina Gdańsk.

Paweł Kołodziński: - Zapraszamy również na regaty 49er Grand Prix, które od kilku lat rozgrywane są tuż przy plaży miejskiej w Gdyni. To najlepsza okazja, by na żywo zobaczyć klasę 49er w akcji.
 

Żeglarze gdańskiego AZS AWFiS podczas regat w Barcelonie


KLASYFIKACJA GENERALNA ME 

  1. Peter Burling, Blair Tuke (Nowa Zelandia) 47 pkt
  2. Nathan Utteridge, Iain Jensen (Australia) 107
  3. Diego Botin, Iago Lopez Marra (Hiszpania) 129
  4. Nico Luca Marc Delle Karth, Nikolaus Leopold Resch (Austria) 132
  5. John Pink, Stuart Bithell (Wielka Brytania) 140
  6. Will Phillips, Sam Phillips (Australia) 147
  7. Łukasz Przybytek, Paweł Kołodziński (Polska) 160
  8. Benjamin Bildstein, David Hussl (Austria) 162
  9. Jonas Warrer, Christian Peter Stephensen Lubeck (Dania) 162
  10. Julien D'ortoli, Noe Delpech (Francja) 164

 

TV

Czwarty mikrolas już rośnie - zobacz, jak powstawał na Oruni Górnej