• Start
  • Wiadomości
  • Łączy nas Gdańsk. Wspólnie ugotowali gulasz smakujący światem

Łączy nas Gdańsk. Wspólnie ugotowali gulasz smakujący światem

Gotowany wspólnie gulasz warzywny z dodatkami z różnych stron świata był głównym punktem drugiego dnia miejskiej kampanii społecznej "Łączy nas Gdańsk". Gotowali razem imigranci, wolontariusze, mieszkańcy pokazując że Gdańsk to miejsce, w którym żyją ludzie różniący się poglądami, miejscem pochodzenia, kolorem skóry czy religią.
23.09.2017
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Najpierw wspólne krojenie i obieranie warzyw, potem przygotowywanie potraw i ich próbowanie - tak było w sobotę 23 września 2017 roku na terenie 100-czni przy ul. Narzędziowców w Gdańsku

Kampania społeczna "Łączy nas Gdańsk" rozpoczeła się w piątek 22 września 2017 koncertem zespołu Masala SoundSystem.  

- Naszą kampanią chcemy pokazać, że największym kapitałem każdego miasta są ludzie, a Gdańsk od wieków jest miastem, w którym przeplatają i łączą się historie ludzi z całego świata, tworzymy unikalną wspólnotę wspólnot - podkreśla Piotr Kowalczuk zastępca prezydenta Gdańska ds. społecznych. - Niezależnie czy przyjechaliśmy z drugiego końca Polski, Europy czy świata, czy tu się urodziliśmy, każdego dnia dbamy o nasz wspólny dom. Łączą nas gdańskie wartości: wolność, solidarność, otwartość i równość.  

Kucharz Grigori Castro nasz gulasz daje lepszą odporność i więcej sił witalnych, bo to jedzenie ma moc

Ugotujmy coś wspólnie i zjedzmy to razem  

Najpierw wspólne krojenie i obieranie warzyw, potem przygotowywanie potraw i ich próbowanie - tak było w sobotę 23 września 2017 roku na terenie 100-czni przy ul. Narzędziowców w Gdańsku. Drugi dzień kampanii “Łączy nas Gdansk” to wspólne gotowanie ale też warsztaty artystyczne -można było spróbować sił w japońskiej sztuce składania papieru (origami), wziąć udział w warsztatach pieśni ukraińskich wykonywanych techniką tzw. białego głosu czy namalować własną torbę.

- Chcemy przy tej okazji mówić mieszkańcom Gdańska, jak wygląda polityka migracyjna miasta, pokazać że miasto jest wrażliwe na perspektywę grup marginalizowanych społecznie: imigrantów, seniorów, osób LGBT, osób innych wyznań, różnego koloru skóry - mówi Anna Kwaśnik z Centrum Wsparcia Imigrantów i Imigrantek w Gdańsku. - Pomysł kampanii powstał wśród instytucji związanych z pracą nad modelem integracji imigrantów. Chcemy odkłamywać mity na ich temat. A że do Gdańska więcej osób przyjeżdża niż wyjeżdża, tworzenie takiego modelu jest naturalną potrzebą. Obecność imigrantów powinna być komfortowa i dla nich, i dla miasta. I nie chodzi o to, żeby stworzyć im lepsze warunki od naszych, ale je wyrównać.

Wspólne gotowanie odbywało się pod okiem Grigorija Castro z Sunra Jedzenie mocy.

- Gotujemy składniki na małym ogniu, nie dodajemy wody, płyny są naturalne z warzyw jak pomidory, papryka, seler, ziemniak, cebula, marchewka, czosnek - mówi Grigori Castro. - To są naturalne składniki wzmacniające, uodparniają. Każdy kto dziś zje nasz gulasz, będzie miał lepszą odporność i więcej sił witalnych, bo to jedzenie ma moc.

Gulasz można było zjeść z dodatkami przygotowywanymi przez osoby z róznych stron świata: z krakersami z konopią (Czechy), pakorą czyli warzywami w cieście (Indie), sałatką z granatów (Bliski Wschód).

Adam Skutchan, jeden z ambasadorów Łączy nas Gdańsk bardziej lubi Gdansk niż rodzinną Ostravę

Gdańsk. Pomieścimy się tu wszyscy

Twarzami kampanii zostało ośmioro pochodzących z różnych stron świata ambasadorów: Pia Regan Jasiński z Wielkiej Brytanii, Anish Saraf z Indii, Tonya Ugwu z pochodzenia Nigeryjka, Majed Tinawi Syrjczyk, Jarosława Zagórska z Ukrainy, Czech Adam Skutchan, Sara Campos z Hiszpanii i Japonka Sayaka Haruna-Kondracka. Każdy z nich mieszka i pracuje w Gdańsku. Ich historie możemy poznać na stronie internetowej www.laczynasgdansk.pl.

- Urodziłem się w Ostravie w Czechach - mówi Adam Skutchan, jeden z ambasadorów "Łączy nas Gdańsk".  - Ale Gdańsk lubię bardziej. Magiczne Stare Miasto, ulica Długa, Park Oliwski. Zgodziłem się chętnie zostać ambasadorem kampanii, bo mieszkam w Gdańsku, dobrze się tu czuję, to moje miasto.          

Ustalenie liczby cudzoziemców zamieszkujących w Gdańsku nie jest proste. Zestawienie ocen ekspertów i różnych statystyk pozwala oszacować ich liczbę na ponad 20 tys. Ponad 6 tys. osób posiada ważne dokumenty potwierdzające prawo pobytu w Polsce, wydane przez wojewodę pomorskiego. Tymczasem weryfikowalne dane Urzędu Miejskiego w Gdańsku mówią o prawie 4 tys. cudzoziemców zameldowanych w Gdańsku w 2016 roku. Urząd Pracy wydał w 2016 roku ponad 30 tys. oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi.

- Wiele osób przyjeżdża do nas na studia - dodaje Anna Kwaśnik. - Na Politechnikę Gdańską, na Gdański Uniwersytet Medyczny, przejeżdżają tu ludzie z całego świata do pracy, za głosem serca, za uczuciem. I to jest dar, bo miasto do którego przyjeżdżają obcokrajowcy ma perspektywę, rozwija się. Mamy mnóstwo podziałów w kraju, pól konfliktów a lepszą strategią przetrwania jest szukanie tego, co nas łączy. Pomieścimy się tu wszyscy.

Drugi dzień kampanii Łączy nas Gdańsk to też warsztaty artystyczne, origami, warsztaty pieśni ukraińskich


"Łączy nas Gdańsk" to kampania społeczna pokazująca Gdańsk jako miejsce, gdzie mieszkają ludzie różniący się poglądami, miejscem pochodzenia, językiem, kulturą, orientacją seksualną, kolorem skóry czy religią. Wszyscy, którzy chcą poczytać o kampanii, zweryfikować mity na temat imigratów, mogą zajrzeć na stronę internetową www.laczynasgdansk.pl oraz fanpage na Facebooku. 

TV

Mevo się kręci!