Na okładce "Pierwszej książki mojego dziecka" maluch czyta bajki słonikowi, na pierwszej stronie znajdziemy przesłanie dla rodziców, dalej bajki. Od najprostszych dla zupełnych maluchów: "Jestem bobo, pępek świata to jest mama a to tata babcia, dziadek, siostra mała Czy to już rodzina cała?", po dłuższe opowieści, dla starszych dzieci, w tym "Lokomotywa" Juliana Tuwima, którą zna każde starsze dziecko. A może już nie każde?
Najmłodsi gdańszczanie na pewno będę mieli szansę usłyszeć od rodziców:
Buch - jak gorąco!
Uch - jak gorąco!
Puff - jak gorąco!
Uff - jak gorąco!
bo miasto zamierza rozdać 30 tys. egzemplarzy książek w ciągu trzech lat. Według szacunków każdego roku rodzi się w Gdańsku 10 tys. nowych mieszkańców. Pomysłodawcą książki z bajkami dla najmłodszych od 0 do 3 lat jest Paweł Adamowicz prezydent Gdańska.
- To nasza gdańska edycja ogólnopolskiej akcji "Cała Polska czyta dzieciom" - mówi Paweł Buczyński dyrektor biura zarządu Fundacji Gdańskiej, która realizuje projekt. - Idea jest taka, żeby nie dać zapomnieć dzieciom, że coś takiego jak ksiażka istnieje. Nie telefon, laptop, telewizor ale książka. Ale przede wszystkim ma ona pomóc w budowaniu dobrej relacji rodzice-dziecko, bo czytanie łączy, zaspokaja potrzeby emocjonalne: miłości, uwagi, stymulacji. Jest tak zaprojektowana, żeby rodzic trzymając dziecko mógł jednocześnie czytać mu bajki.
"Pierwsza książka mojego dziecka" jest jednym z elemntów kampanii "Cały Gdańsk czyta dzieciom", w ciągu najbliższych trzech lat miasto chce wspierać rodziców w rozwijaniu wrażliwości i kompetencji dzieci od pierwszych dni ich życia. Ksiażka to współny projekt Fundacji "ABCXXI - Cała Polska czyta dzieciom", Miasta Gdańska i Fundacji Gdańskiej. W zakładce na stronie gdansk.pl znaleźć można informacje o książce i projekcie. Są tam również nagrania kołysanek.
- Człowiek, który nie czyta książek jest uboższy o wiele chwil wzruszeń, o mądrość i wrażliwość - uważa prezydent Adamowicz. - Dlatego tak ważne jest, by wyrobić w dzieciach nawyk sięgania po książkę. Dziś każdy nowo narodzony gdańszczanin dostaje książkę. Książkę, która wprowadzi go w język, która nauczy go świata, życia, myślenia i przeżywania wzruszeń. Mam nadzieję, że czytając dzieciom tą pierwszą książeczkę, sami rodzice z czasem chętniej sięgną po lekturę.
Książka to nie tylko bajki, ale też znane kołysanki i ważne wskazówki dla rodziców. Na ostatnich stronach znajdziemy 12 Przykazań (np. Zawsze okazuj dziecku szacunek - postępuj wobec niego grzecznie, łagodnie i cierpliwie, dbaj o jego uczucia i dobro) i 12 Zakazań (Nigdy nie bij dziecka, nie dawaj mu klapsów i nie stosuj innych form przemocy, gdyż narusza to godność dziecka, zaburza jego zdrowy rozwój emocjonalny, uczy przemocy i jest sprzeczne z prawem).
"Pierwszą książkę mojego dziecka" jako pierwsi odebrali Kamila i Patryk Erdmann. Aurelia jest ich pierwszym dzieckiem - prezydent życzył młodym rodzicom by nie poprzestali na córeczce.
- To świetny pomysł i z pewnością będziemy korzystać z tej książki - zapewnia Kamila Erdmann, która będąc jeszcze w ciąży czytała już córeczce pierwsze bajki.
- Czytamy dzieciom każdego wieczoru, mamy już taki swój rytuał - mówią Daria Gralak i Rafał Szymański (przyszli zarejestrować tygodniowego Jakuba w towarzystwie dwóch starszych córek: 11.-letniej Karoliny i 2,5. rocznej Oliwki). - Myślimy, że zaowocuje to w przyszłości. Prezent od miasta w postaci książki jest naprawdę na czasie!