• Start
  • Wiadomości
  • Krótki byt(ów) Lechii w Pucharze Polski. 0:1 z Drutex-Bytovią

Krótki byt(ów) Lechii w Pucharze Polski. 0:1 z Drutex-Bytovią

Nie ma obawy, kibice Lechii nie będą musieli rezerwować hoteli w Warszawie w maju 2018. Lechia Gdańsk przegrała swój pierwszy mecz w Pucharze Polski z Bytovią Bytów w 1/16 finału i już odpadła z rozgrywek. Można mówić o sensacji, bo teortycznie gdańszczanie są dużo silniejsi od bytowian. Lechii pozostaje skupić się na rozgrywkach ligowych.
09.08.2017
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Flavio Paixao nie może w to uwierzyć. A jednak: Lechia już odpadła z Pucharu Polski

To było odpadnięcie w ekspresowym tempie. Lechia zagrała w środę, 9 sierpnia, swój pierwszy mecz w Pucharze Polski. W 1/16 finału przeciwnikiem była I-ligowa drużyna Drutex-Bytovii Bytów.

Na stadionie w Bytowie Lechia przegrała 0:1. Gola w 60 minucie zdobył Sebastian Kamiński. Lechia nie oddała w pierwszej połowie meczu z Drutex-Bytovią celnego strzału. Najlepszą szansę miała w 72 minucie, gdy na bramkę Bytovii strzelał Flavio Paixao. W 88 minucie Flavio, będąc tuż przed bramkarzem, nie trafił w piłkę. W samej końcówce w słupek trafił z główki Steven Vitoria.

Nie będzie więc kłopotu z maju 2018: kibice z Gdańska nie pojadą na finał na Stadion Narodowy w Warszawie, nie trzeba będzie rezerwować noclegów i przejazdów. Jeden problem mniej. 

Lechia nie powtórzy w tym sezonie wyczynu z 1983 roku, gdy zdobyła Puchar Polski i grała później w Europie z Juventusem.

Teraz jedyna droga do Europy w sezonie 2017/18 prowadzi przez ligę. Lechia musiałaby zdobyć mistrzostwo Polski, bądź chociaż być w pierwszej trójce. Na razie na to się nie zanosi, ale sezon jest długi.

Szkoda, bo wedle drabinki PP, Lechia mogła teoretycznie grać dalej przeciwko np. Pogoni Szczecin i Legii Warszawa. Wszystkie te drużyny były po tej samej stronie drabinki.

W zeszłym roku Lechia odpadała we wrześniu, w 1/8 finału, przegrywając z II-ligową Puszczą Niepołomice.

Lokalny rywal, Arka Gdynia, zdobyła w zeszłym sezonie Puchar Polski, Superpuchar i zagrała dwa dobre mecze w eliminacjach Ligi Europy z duńskim FC Midtjylland.

Lechia w Bytowie zagrała w składzie: Kuciak - Nunes, Nalepa, Vitoria - Stolarski, Matras (65 Lewandowski), Łukasik (82 Wojtkowiak), Wawrzyniak - Fila (65 Schikowski), F.Paixao, Peszko. 

W zeszłym sezonie Bytovia zajęła 15 miejsce w I lidze. W tym sezonie bytowianie wygrali ze Stomilem Olsztyn (3:1) i Podbeskidziem Bielsko-Biała (2:0). Teraz są pierwsi w I lidze po dwóch kolejkach. 

Najbliższy mecz Lechia gra w poniedziałek, 14 sierpnia, na wyjeździe z Pogonią Szczecin. Będzie ciężko. Pogoń w środę, 9 sierpnia, rozniosła w meczu Pucharu Polski faworyzowanego Lecha Poznań 3:0.

Po meczu w Bytowie trener Lechii Piotr Nowak powiedział portalowi lechia.pl: - Nie zagraliśmy w Bytowie dobrego meczu i to musimy przyznać obiektywnie. Niestety, na chwilę obecną stać nas na tyle, co pokazaliśmy dziś na boisku. Ta sytuacja jest dla nas dużym wyzwaniem. Mamy szereg kontuzji w zespole i musimy sobie teraz z tym poradzić. Brakuje nam kreatywności, ale kiedy jej nie ma, to trzeba to nadrobić sercem. Musimy nad tym wszystkim popracować. Liczę jednak, że los się do nas uśmiechnie i wkrótce wrócą do nas kontuzjowani piłkarze. Bliscy powrotu są Milos Krasić, także Grzesiek Kuświk i Marco Paixao powinni być niedługo do naszej dyspozycji, więc wierzę, że z tej trudnej dla nas sytuacji uda nam się wyjść obronną ręką. Czy powinniśmy wstrząsnąć zespołem? Myślę, że wstrząs powinien być, ale ten pozytywny i konstruktywny. Samym krzykiem i krytyką nie zdziała się zbyt wiele.

PS. Jak podaje portal sportowefakty.wp.pl oraz inne portale, po meczu kibice Lechii Gdańsk, którzy byli w Bytowie mieli wyłamać  płot i przebić opony w autobusie Lechii. Zdjęcie z nagłówkiem "Autokar Lechii niesprawny do jazdy" znalazło się m.in. tutaj

TV

120-letnia kamienica jak nowa