• Start
  • Wiadomości
  • Jak Stocznia Gdańska inspiruje młodych artystów z Polski? Zobacz wystawę w ECS

Jak Stocznia Gdańska inspiruje młodych artystów z Polski? Zobacz wystawę w ECS

W Galerii Mesa w Europejskim Centrum Solidarności można oglądać obrazy, rysunki, obiekty i instalacje inspirowane życiem i historią gdańskiej Stoczni i jej pracowników. Wystawa „Stocznia 2” jest efektem „Stoczniowego pleneru artystycznego” zorganizowanego przez Wydział Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. O idei tej inicjatywy, o związkach stoczni ze sztuką i pracach, które powstały, opowiada jeden z twórców pleneru - dr Przemysław Łopaciński.
22.02.2017
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Nie tylko malarstwo czy rysunek, ale także rzeźby i instalacje powstały podczas Stoczniowego Pleneru Artystycznego

Agata Olszewska: Prace, które znalazły się na ekspozycji „Stocznia 2” powstały podczas dwóch plenerów artystycznych: w 2015 i 2016 roku. Na czym polega projekt „Stoczniowy plener artystyczny”, którego jest Pan współautorem?


Dr Przemysław Łopaciński: - Projekt pleneru zaprasza studentów związanych z kilkoma polskimi uczelniami artystycznymi (reprezentują wydziały malarstwa) do twórczej konfrontacji z tkanką Stoczni Gdańskiej w jej obecnej formie i postaci. Granice stoczni przesunęły się i dziś na terenach postoczniowych powstają nowe osiedla, drogi, znikają żurawie i część architektury przemysłowej. W głębi wciąż jednak trwa produkcja, pracuje tam kilka, kilkanaście tysięcy ludzi. Na terenie postoczniowym powstała również instytucja Europejskie Centrum Solidarności, z którą postanowiłem współtworzyć ten projekt. Oni bowiem są żywo zainteresowani historią stoczni, rejestrowaniem jej przeobrażeń. Utrzymują stałe kontakty z byłymi stoczniowcami, mają wspaniałe archiwa zawierające zdjęcia, filmy i przedmioty związane z tym miejscem. Poprosiłem ich o pomoc w zorganizowaniu studentom spacerów po terenie działającej stoczni, spotkań ze stoczniowcami, zapoznania z zasobami mediateki i zbiorami ECS. W ten sposób uczestnicy otrzymali możliwość poznania stoczni z zewnątrz i niejako z wewnątrz, również historycznie. To mocno wpłynęło na ich świadomość miejsca i powstałe prace. Można powiedzieć, że przez pierwszą połowę czasu "plenerowicze" mieli różnorakie aktywności przygotowane przez ECS, a drugą przeznaczyli na realizację własnych koncepcji. Łącznie to 10 dni.

Dr Przemysław Łopaciński na tle jednej z prac, które znalazły się na wystawie Stocznia 2


Dlaczego Stocznia Gdańska posłużyła jako inspiracja?

- Pozwolę sobie przytoczyć kilka słów z tekstu towarzyszącego wystawie: Stocznia Gdańska zawsze przyciągała artystów. Do dzisiaj ta przestrzeń silnie oddziałuje na wyobraźnię swoją skalą, widokiem monumentalnych statków w budowie, rozmachem i bogactwem przemysłowego krajobrazu. Stocznia Gdańska jest jednak czymś znacznie więcej niż potężnym zakładem przemysłowym. Tutaj narodziła się pokojowa rewolucja Solidarności, na zawsze zmieniając optykę tego miejsca. Złożona historia stoczni, jej ocalone dziedzictwo oraz wyrazista tożsamość nadal stanowią niewyczerpane źródło twórczych inspiracji.

Wystawa odbywa się w dwóch miejscach w Gdańsku jednocześnie: w Galerii WL4 - tam skończy się już 22 lutego - i w Galerii Mesa na terenie ECS, gdzie będziemy mogli ją oglądać prawdopodobnie aż do 27 marca 2017 r. Ile prac złożyło się na wystawę?

- W tych dwóch przestrzeniach swoje prace prezentuje 19 artystów. Niektórzy pokazali po kilka, a zatem jest tego całkiem sporo. Króluje różnorodność, od klasycznego malarstwa na płótnie, rysunku na papierze, poprzez prace wideo, tkaninę artystyczną, aż po obiekty przestrzenne i realizacje intermedialne.

W jaki sposób prace ukazują stocznię?

- Można powiedzieć, że każdy odkrył w stoczni coś dla siebie. Złożoność i skala tworu, jakim jest stocznia nie pozwala na ujęcie całości i niejako narzuca koncentrację na poszczególnych elementach, które ją budują i charakteryzują. W powstałych pracach jest miejsce dla najważniejszego tam człowieka, czyli stoczniowca (Martyna Baranowicz, Darya Trush), jest inspiracja architekturą (Anna Krzemińska, Konrad Żukowski, Marta Lipiec-Bortkiewicz), formami statków (Klaudia Lata, Alicja Pruchniewicz), historią ludzi i miejsca (Anna Szmuda, Dominika Nasiadko). Jest też praca powstała, której inspiracją stały się elementy znalezione na terenie Stoczni (Zuzanna Litawińska/Anna Szymańska).

Dzieło i muza. Zetknięcie ze społecznością dawnych i obecnych pracowników stoczni zainspirowało artystów


Podczas projektu doszło do współpracy z dawnymi i obecnymi pracownikami stoczni. Jak ona przebiegała? Z jakim przyjęciem spotkała się wystawa?

- Niie wiem z jakim przyjęciem spotkała się wystawa, ale sądzę, że z racji różnorodności i wysokiego poziomu prac mogła podobać się wszystkim, również byłym i obecnym stoczniowcom. Podczas spotkania w ECS zasiadło obok siebie kilkudziesięciu emerytowanych stoczniowców i uczestników pleneru. Dla studentów była to wyjątkowa okazja by dowiedzieć się bezpośrednio od byłych pracowników o rzeczach i sprawach, jakie wiązały się z pracą w stoczni dawniej. Dzięki niezwykłej otwartości obu stron było to, moim zdaniem, ciekawe i inspirujące doświadczenie.

Czy projekt „Stoczniowy Plener Artystyczny” będzie miał kontynuację?

- Tak zakładam, a jak będzie - zobaczymy. Od początku chciałem, aby było to wydarzenie cykliczne. Prace, które znalazły się na wystawie „Stocznia 2” wrócą do swoich autorów, choć mam cichą nadzieję, że kilka z nich zdąży jeszcze znaleźć swoich nabywców. Wiem, że rozmowy z potencjalnymi nabywcami trwają.

Wystawa „Stocznia 2” prezentowana jest częściowo w Galerii WL4 (Gdańsk, ul. Wiosny Ludów 4) do środy 22 lutego 2017 r. oraz w Galerii Mesa w Europejskim Centrum Solidarności (Gdańsk, plac Solidarności 1) - do 27 marca 2017 r. Wstęp wolny.

TV

Gdański zegar spełnia życzenia?