Dodatkowe głosowanie zaplanowano w dniach 15-21 stycznia 2018 r. Na takie rozwiązanie zdecydowały się władze Gdańska po tym, jak okazało się, że podczas wrześniowo-październikowego głosowania na projekty BO 2018 przygotowany system elektroniczny nie zliczał prawidłowo głosów. Wystąpił błąd informatyczny, który kasował dublujące się głosy - w sytuacji, kiedy mieszkańcy oddawali po jednym lub po dwa głosy na co najmniej dwa różne projekty. W takiej sytuacji system rejestrował głosy tylko przy jednym z projektów.
Prawidłowy zapis głosowania następował z kolei w sytuacji, kiedy dana osoba oddawała np. 5 głosów na projekt dzielnicowy i jeden na projekt ogólnomiejski.
Gdańszczan uprawnionych do tego głosowania jest 15211. Do wszystkich wysłane zostaną wkrótce specjalne wiadomości zachęcające do udziału w nim. Każda osoba uprawniona do głosowania otrzyma trzykrotnie wiadomość SMS, w dniach: 12, 15 i 19 stycznia.
Można też wcześniej sprawdzić, czy jest się osobą uprawnioną do tego głosowania, wysyłając e-mail na adres: budzetobywatelski@gdansk.gda.pl, lub dzwoniąc pod numer 58 323 65 75.
Wadliwy program, który wdrożono w ubiegłym roku, przygotowała firma Implyweb z Olsztyna. Miasto zerwało już z nią umowę. System do ponownego głosowania opracowała z kolei firma Asseco Data Systems, która w poprzednich latach przygotowywała programy elektronicznej obsługi budżetu obywatelskiego w Gdańsku.
- W poniedziałek, 8 stycznia, rozpoczynamy kampanię promocyjną. Potrwa ona do ostatniego dnia głosowania, a więc do 21 stycznia. Do dogłosowania będziemy zachęcać między innymi poprzez banery na citylightach czy spoty w radiu – informuje Sylwia Betlej z Referatu Komunikacji Społecznej w gdańskim magistracie.
W dniach 28-29 grudnia ub.r. miejscy urzędnicy zaprosili ubiegłorocznych wnioskodawców Budżetu Obywatelskiego oraz trójmiejskich dziennikarzy do testowania przygotowanego systemu elektronicznego do dodatkowego głosowania. Zgłosiły się 24 osoby, ale testy przeprowadziło ostatecznie 13 osób.
- Test polegał na przeprowadzeniu dodatkowego głosowania, na tej samej zasadzie, na jakiej będzie funkcjonowało styczniowe dodatkowe głosowanie. Każda osoba testująca otrzymała listę 10 fikcyjnych danych osobowych. W systemie elektronicznym wgrane było częściowe głosowanie, a zadaniem osób testujących było przydzielenie brakujących punktów. Po zakończeniu głosowania na wskazany adres mailowy lub numer telefonu komórkowego przychodziła informacja potwierdzająca głosowanie (nazwa projektu, liczba punktów) – tłumaczy Sylwia Betlej. - W testowaniu, oprócz sprawdzenia samego mechanizmu poprawności przebiegu procesu głosowania, chodziło także o sprawdzenie jasności komunikatów zawartych w systemie. Dodatkowo można było sprawdzić np. jednorazowość głosowania, celowe stosowanie błędów w danych osobowych.
Po zakończeniu testowania do osób biorących w nim udział został wysłany zapis ich głosowania z systemu elektronicznego - ten element zawiódł w poprzednim systemie, kiedy to nie zapisane zostały prawidłowo wszystkie punkty przydzielone przez mieszkańców. Test wypadł pomyślnie.
Nie brakowało jednak uwag. Dotyczyły one w większości treści komunikatów w systemie lub treści wiadomości SMS. W dwóch przypadkach, przy prawidłowym zapisie głosowania w systemie elektronicznym, SMS nie dotarł. W jednym z tych przypadków powodem był tytuł projektu ze znakami specjalnymi. Sposób przesłania wiadomości został już skorygowany.
Przeczytaj także:
Budżet Obywatelski 2018. W styczniu dogłosowanie dla ponad 15 tys. mieszkańców