Wybrzeże goni czołówkę, SMS ciągle się uczy

Wybrzeże Gdańsk nie bez problemów, ale bardzo wysoko pokonało rezerwy Orlenu Wisły Płock, jednej z najsilniejszych drużyn męskiej piłki ręcznej w Europie. Młodzież ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego nie dała rady Wolsztyniakowi Wolsztyn.
06.12.2015
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Szczypiorniści Wybrzeża mieli się z czego cieszyć: nieczęsto udaje się rzucić 36 goli.

Wybrzeże nadal jest postrzegane jako jeden z kandydatów do awansu do superligi – i słusznie. Nie zawsze jednak temu wizerunkowi potrafi sprostać. Tak było w początkowej fazie meczu z Orlenem Wisłą II Płock.

Wicemistrzowie Polski to bez wątpienia jeden z czołowych zespołów Europy, stały uczestnik Ligi Mistrzów. Rezerwy tego klubu takiej mocy oczywiście nie mają, ale zdołały gdańszczanom napędzić nieco strachu. Szczypiorniści Wybrzeża przez pierwsze osiem minut zdobyli tylko 1 gola, a rywale aż 5.

– Z początku w ogóle nie jesteśmy zadowoleni, popełnialiśmy same błędy. Chcieliśmy po prostu rzucić w stronę bramki i mieliśmy nadzieję, że ta piłka wpadnie – przyznał Michał Bednarek, który w całym meczu rzucił 5 bramek.

W 18. minucie było 7:12. I wtedy nastąpił przełom. Najpierw bramkę zdobył Bednarek, potem trzy kontry zakończył celnym rzutem Piotr Papaj, za chwilę rzut karny wykorzystał Adrian Kondratiuk. Na tablicy wyników pojawił się remis 12:12.

Rywale z Płocka byli w szoku. Jeśli jeszcze do przerwy jakoś dotrwali, to w kolejnych 30 minutach byli już tylko tłem dla gospodarzy.

Paweł Ćwikliński, Patryk Skrzypczak, Papaj, znowu Ćwikliński i Kondratiuk. W 40. minucie było 24:16 dla Wybrzeża. Świetnie też bronił Artur Chmieliński. Do końca spotkania gdańszczanie powiększyli jeszcze przewagę do 12 goli.

Wybrzeże Gdańsk – Orlen Wisła II Płock 36:24 (16:15)

Wybrzeże: Chmieliński, Sokołowski – Papaj 8, Kondratiuk 7, Bednarek 5, Ćwikliński 4, Rogulski 4, Abram 3, Skrzypczak 2, Dworaczek 1, Nilsson 1, Sulej 1 oraz Kornecki, Prymlewicz.

 

W meczu sąsiadów w tabeli pomiędzy Szkołą Mistrzostwa Sportowego w Gdańsku a Wolsztyniakiem Wolsztyn zdecydowanie lepsi byli ci drudzy.

Juniorzy z SMS starszym i bardziej doświadczonym rywalom kroku dotrzymywali tylko przez kilkanaście minut. Od stanu 7:7 systematycznie tracili dystans: po pierwszej połowie przegrywali 13:19. Potem przewaga gości była jeszcze większa, skończyło się różnicą dziewięciu bramek.

SMS Gdańsk – Wolsztyniak Wolsztyn 25:34 (13:19)

SMS: Kozłowski, Wenta, Bartosik – Moryto 6, Harasymek, Koselski 1, Skuciński, Ziółkowski 3, Marszałek 3, Sićko 5, Chełmiński 3, Jarosiewicz 1, Salacz 3, Pedryc.

 

Po 12. kolejkach Wybrzeże (ma jeden mecz zaległy) w grupie A pierwszej ligi z 16 punktami zajmuje czwarte miejsce, SMS ma na koncie siedem „oczek”, co wystarcza na 12. miejsce.

W tabeli prowadzi OKPR Warmia Traveland Olsztyn – 22 punkty.

 

Przerwę w rozgrywkach superligi kobiet mają piłkarki ręczne AZS Łączpol AWFiS Gdańsk, ze względu na start reprezentacji Polski w mistrzostwach świata w Danii. W ekipie Tima Rasmussena z gdańskiej drużyny jest Monika Stachowska. Polki pierwszy mecz wygrały z Kubą 27:22, w drugim uległy Szwecji 30:31.