Sroga lekcja od mistrza, roztrwoniona przewaga w Malborku

Od wysokiej porażki z mistrzem Polski MKS Selgros Lublin piłkarek ręcznych AZS Łączpol AWFiS nie uchroniła nawet Karolina Siódmiak, która zdobyła prawie połowę goli gdańskiej drużyny. Tylko remis szczypiornistów Wybrzeża z Polskim Cukrem Pomezanią, choć prowadzili 24:17.
29.02.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Karolina Siódmiak w klasyfikacji strzelców jest już na piątym miejscu - 114 goli. Prowadzi Żana Marić z Metraco Zagłębie Lubin - 146 bramek

Lublinianki to najlepszy polski zespół od niemal 20 lat. W trzech ostatnich sezonach zdobywały mistrzostwo kraju, a z podium w ogóle nie schodzą od 1995 roku. One też były faworytkami spotkania z AZS Łączpol AWFiS.

Już w 8. minucie było 1:6. W gdańskiej ekipie w ofensywie brylowała Karolina Siódmiak, skuteczna zarówno z gry, jak i z linii siedmiu metrów. Po jej rzucie w 20. minucie zrobiło się 7:11. Do przerwy przyjezdne przegrywały 10:16.

Po zmianie stron, gdy trafiła Marta Karwecka strata zmniejszyła się do czterech bramek, ale po karze Moniki Stachowskiej ponownie gospodynie powiększyły przewagę. W końcu, gdy trafiła Agnieszka Rola, było już 15:26.

W samej końcówce gdański zespół był aktywniejszy i starał się zmniejszyć rozmiary porażki. Po części się to udało, gdyż cztery ostatnie bramki padły łupem gdańszczanek, w tym dwa razy z rzędu Marty Tomczyk.

W środę, 2 marca, gdańszczanki w ostatnim meczu rundy zasadniczej podejmują Start Elbląg. Potem w rozgrywkach nastąpi przerwa dla reprezentacji Polski, która rozgrywać będzie mecze eliminacyjne do mistrzostw Europy oraz weźmie udział w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich.

MKS Selgros Lublin – AZS Łączpol AWFiS Gdańsk 30:21 (17:10)

MKS Selgros: Gawlik, Dżukiewa – Kocela 5, Gęga 5, Rola 3, Repelewska 3, Kozimur 3, Bijan 2, Quintino 2, Skrzyniarz 2, Charzyńska 2, Drabik 1, Szarawaga 1

AZS Łączpol AWFiS: Dobrowolska, Kayumova – Siódmiak 10, Tomczyk 3, Stachowska 2, Karwecka 2, Pasternak 1, Kalska 1, Ciura 1, Wilamowska 1 oraz Pesel, Neitsch, Lipska, Klonowska, Skonieczna
 

Piłkarze ręczni Wybrzeża na dziesięć minut przed końcem meczu w Malborku prowadzili różnicą siedmiu goli. Ostatecznie tylko zremisowali

Nie udał się wyjazd Wybrzeża, wicelidera pierwszej ligi grupy A, do Malborka. Gdańszczanie niespodziewanie tylko zremisowali z Polskim Cukrem Pomezanią Malbork.

Szczypiorniści Wybrzeża prowadzili przez niemal całe spotkanie. Na dziesięć minut przed końcem ich przewaga wynosiła aż 7 bramek. Niestety, popełnili kilka błędów w ataku, które pozwoliły gospodarzom złapać wiatr w żagle.

- Nie wykorzystaliśmy sytuacji, które mieliśmy. Walczyliśmy z całych sił, ale nie udało nam się wywieźć kompletu punktów. Szkoda, bo kontrolowaliśmy cały mecz. Gdzieś uciekła koncentracja w końcowych minutach - komentował tuż po meczu trener Damian Wleklak.

Pretendenci do awansu prowadzili 5:2, potem był remis 7:7 i znowu prowadzenie gdańszczan 10:7, 15:12 i 17:15. W 50. minucie było już 24:17. Mecz ostatecznie zakończył się remisem 27:27.

Na okazję do zdobycia kolejnych ligowych punktów podopieczni duetu Wleklak – Marcin Lijewski będą musieli trochę poczekać. Pierwotnie, w sobotę, 5 marca, mieli rozegrać mecz z SMS ZPRP Gdańsk. Z uwagi na rozgrywane w tym samym czasie Mistrzostwa Polski Juniorów spotkanie będzie przełożony. W zamian za to, w sobotnie popołudnie kibice będą mogli obejrzeć rozgrywany w ramach Pucharu Polski mecz z Azotami Puławy.

Polski Cukier Pomezania Malbork - Wybrzeże Gdańsk 27:27 (12:15)

Polski Cukier Pomezania: Kądziela – Wiak 13, Nowaliński 5, Michałów 3, Nawrocki 2, Boneczko 1, Cielątkowski 1, Dawidowski 1, Gryz 1 oraz Dobosz, Maluchnik

Wybrzeże: Chmieliński, Plaszczak, Sokołowski – Papaj 6, Bednarek 5, Prymlewicz 3, Rogulski 3, Skrzypczak 3, Ćwikliński 2, Kondratiuk 2, Sulej 2, Abram 1 oraz Dworaczek

Na podstawie stron klubowych AZS Łączpol AWFiS oraz Wybrzeże - oprac. WG