• Start
  • Wiadomości
  • Spiker, który mówi trzynastoma językami. I puszcza piosenki

Spiker, który mówi trzynastoma językami. I puszcza piosenki

Hiszpan Luiz Torres ma 40 lat, w gdańskiej Ergo Arenie podczas tegorocznych mistrzostw Europy w piłce ręcznej jest spikerem. Spikerem niezwykłym, bo znającym aż trzynaście języków. Obsługiwał ponad sześćset imprez sportowych w różnych dyscyplinach.
20.01.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Luiz Torres jest spikerem podczas gdańskiej części Euro 2016

Od dzieciństwa zna hiszpański i angielski. Potem opanowywał następne języki, m.in. niemiecki, francuski, szwedzki, estoński i słoweński.

- Zawsze interesowałem się obcymi językami i łatwo przychodziła mi ich nauka. Niektóre z nich poznawałem podczas moich licznych podróży - tłumaczy Hiszpan.

Podróżowanie to coś, co musi robić odkąd rozpoczął karierę spikera w 1998 roku. Od tego czasu, czyli przez 18 lat pracował podczas 659 wydarzeniach sportowych, łącznie z igrzyskami olimpijskimi.

- Zawsze lubiłem sport, po części dlatego, że potrafi łączyć z sobą ludzi różnych kultur - przekonuje Torres, który na co dzień amatorsko trenuje judo.

Pracował podczas zawodów lekkoatletycznych, pływackich, siatkarskich i piłkarskich. Jeśli chodzi o piłkę ręczną, to zajmował się „spikerką” na mistrzostwach świata czy Final Four Ligi Mistrzów. Mistrzostwa Europy są jego debiutem.

W Ergo Arenie, Torres jest również DJ-em. To on wybiera piosenki, które kibice słyszą podczas przerw w meczu.

- To duże wyzwanie skupiać się jednocześnie na wydarzeniach na boisku i puszczać muzykę. Dla spikera bardzo ważne, żeby użyć dobrych słów, ale odpowiednia muzyka też jest niezmiernie istotna - tłumaczy Hiszpan. - Na przykład kiedy na parkiecie leży kontuzjowany zawodnik, nie mogę puścić jakiejś skocznej melodii.

Spiker musi przekazywać widzom, co dzieje się na boisku. Jednak mówienie o zawodnikach i wydarzeniach na parkiecie to nie wszystko. Ważni są kibice i atmosfera panuąca w hali czy na boisku.

- Dla spikera atmosfera w hali jest zawsze nadrzędna i muszę przyznać, że jestem naprawdę pod wrażeniem tego, co dzieje się na trybunach Ergo Areny. Węgrzy i Duńczycy stworzyli genialną atmosferę - mówi Torres. - Miło było też zobaczyć Polaków ubranych w kibicowskie barwy, mimo że ich reprezentacja gra w Krakowie.


Na podstawie materiałów Związku Piłki Ręcznej w Polsce, oprac. WG