Mecz za meczem, Lotos Trefl wraca na zwycięskie tory

Z kompletem punktów wrócili z Bydgoszczy siatkarze Lotosu Trefl, którzy w środę, 24 lutego, rozgrywali kolejny mecz PlusLigi. Pokonali Łuczniczkę 3:0, graczem meczu wybrany został Amerykanin Murphy Troy.
24.02.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Murphy Troy zdobył w Bydgoszczy 16 punktów. Na zdjęciu w meczu ze Skrą Bełchatów

W sobotę, 20 lutego 2016r., wicemistrzowie Polski nie dali rady - mimo wszystko dość nieoczekiwanie - Jastrzębskiemu Węgiel.

- Czy to chwilowa słabość czy początek kryzysu? - zastanawiali się fani.

Odpowiedź na tak postawione pytanie miało dać kolejne spotkanie w PlusLidze z Łuczniczką w Bydgoszczy, które odbyło się w środę, 24 lutego.

Początek meczu to walka punkt za punkt. Minimalnie lepsi na pierwszej przerwie technicznej byli gdańszczanie, którzy prowadzili 8:7. Przy remisie 18:18 w polu zagrywki pojawił się Wojciech Grzyb, który mocno uprzykrzył grę rywalom. Po serii jego serwisów goście zbudowali czteropunktową przewagę, której nie oddali już do końca seta.

Na początku drugiej odsłony w polu serwisowym pojawił się Grzyb i ponownie pokazał się ze świetnej strony, posyłając piłki z którymi nie radzili sobie gospodarze (3:1). Zespół Łuczniczki nie popełnił jednak błędu z końcówki poprzedniej partii i nie dał odskoczyć wicemistrzom Polski. Więcej: dzięki atakom Jakuba Jarosza i atomowej zagrywce odebrali gdańszczanom prowadzenie (11:12).

Potem było 16:13 oraz remisy 17:17 i 23:23. W dwóch kolejnych akcjach podopieczni trenera Andrei Anastasiego zachowali zimną krew i ostatecznie wygrali 25:23.

Trzecia partia zaczęła się łudząco podobnie do dwóch poprzednich. Kolejny raz widzowie obserwowali walkę punkt za punkt i po raz kolejny wiodącymi postaciami w swoich drużynach byli Murphy Troy i Jarosz.

Amerykański atakujący Lotosu Trefla, który w pierwszych dwóch setach miał 59 procent skuteczności, również w trzeciej był trudny do powstrzymania. W dużej mierze dzięki niemu podopieczni Anastasiego zbudowali czteropunktową przewagę, którą utrzymali do drugiej przerwy technicznej (16:12).

W końcówce gospodarze zdołali zniwelować stratę do dwóch oczek, jednak na więcej gdańszczanie nie pozwolili.

Już w niedzielę, 28 lutego, Lotos Trefl zmierzy się z hicie kolejki z liderem tabeli, ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Początek w Ergo Arenie o godz. 14:45. Bilety dostępne są na stronie trefl.kupbilety.pl

Łuczniczka Bydgoszcz - Lotos Trefl Gdańsk 0:3 (21:25; 23:25; 23:25)

Łuczniczka: Ruciak 6, Radke 2, Jarosz 16, Jurkiewicz 3, Wiese 17, Kosok 4, Żurek (libero) oraz Murek, Krzysiek 3, Wolański, Nowakowski

Lotos Trefl: Grzyb 5, Falaschi, Troy 16, Schwarz 14, Gawryszewski 7, Mika 11, Gacek (libero) oraz Schulz 1, Stępień i Czunkiewicz


Na podstawie strony Lotos Trefl oprac. WG