Podopieczni Jerzego Brzęczka nie wygrali jeszcze w tym sezonie. Dodatkowo mając w głowie blamaże z poprzednich edycji Pucharu Polski, można było mieć obawy przed środowym meczem. Na szczęście gdańszczanie pewnie pokonali niżej notowanego rywala, a co najważniejsze wykorzystali okazję na przełamanie strzeleckiej niemocy. Po dwie bramki zdobyli Piotr Wiśniewski i Bartłomiej Pawłowski, a jedną dołożył Makuszewski. Dla gospodarzy rzut karny, po faulu Adama Dźwigały, wykorzystał sam poszkodowany Adrian Gębalski.
W kolejnej rundzie biało-zielonym może nie być już tak łatwo o wygraną. W 1/8 finału Pucharu Polski Lechia zmierzy się ze świetnie dysponowaną Legią Warszawa.
Czy wygrana w Niepołomicach jest zapowiedzią zwyżki formy piłkarzy z Gdańska? Okaże się już w najbliższą niedzielę w meczu w Krakowie z Wisłą, która w poprzedniej kolejce ekstraklasy zremisowała właśnie z Legią Warszawa .
Puszcza Niepołomice - Lechia Gdańsk 1:5 (1:3)
Bramki: Adrian Gębalski (38’- karny) - Piotr Wiśniewski (20’, 36’), Maciej Makuszewski (44’), Bartłomiej Pawłowski (49’, 74’)
Puszcza: Staniszewski - Wieczorek, Czarny, Lepiarz, Mikołajczyk - Lampart, Maluga (52’ Janiec), Kotwica, Gawęcki (46’ Furtak), Sojda - Gębalski (64’ Stepankow).
Lechia: Budziłek - Wojtkowiak (64. Stolarski), Janicki, Rudinilson, Wawrzyniak - Mak, Borysiuk, Dźwigała (40’ Łukasik), Wiśniewski (59’ Haraslin), Makuszewski - Pawłowski