Drugi krok hokeistów

Kolejne mecze ligowe rozgrywali piłkarze ręczni i piłkarki ręczne – grali ze zmiennym szczęściem. Bliżej awansu do hokejowej elity jest zespół MK Automatyka Stoczniowiec, który ze swoim jedynym rywalem ma już dwa zwycięstwa na koncie.
19.10.2015
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Wygrana i porażka

W grupie A pierwszej ligi piłkarzy ręcznych, Gdańsk ma dwa zespoły: Wybrzeże, które bije się o powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej, oraz juniorów ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego, którzy w rywalizacji z dorosłymi zbierają umiejętności i doświadczenie.

Wybrzeże wygrało u siebie z MKS Poznań 30:25, a najlepszymi strzelcami byli: Paweł Ćwikliński 6 goli, Łukasz Rogulski, Adrian Kondratiuk i Wojciech Prymlewicz po 4. Gdańszczanie zajmują drugie miejsce w tabeli, ustępując Warmii Traveland Olsztyn gorszym stosunkiem bramek.

Młodzież z SMS niewiele wskórała z doświadczonymi szczypiornistami z Polski Cukier Pomezania Malbork i przegrała wyraźnie na parkiecie rywala 20:31. Najskuteczniejszy w ekipie z Gdańska był Arkadiusz Moryto, zdobywca 6 goli. SMS jest przedostatni w tabeli (13. miejsce)

 

Nieudany wyjazd

Bez punktów i ze sporym bagażem straconych goli wróciły piłkarki ręczne AZS Łączpol AWFiS Gdańsk z wyprawy do Lubina, gdzie zmierzyły się z miejscowym Zagłębiem. Po kilkunastu minutach gry było niestety 0:8, po takim początku podopiecznym trenera Jerzego Cieplińskiego nie udało się już zerwać do walki. Mecz zakończył się porażką 24:38. Najwięcej goli dla gdańszczanek rzuciła Marta Tomczyk 7.

AZS Łączpol AWFiS zajmuje siódme miejsce w superlidze kobiet.  

 

Drugi krok zrobiony

Hokeiści gdańskiego MK Automatyka Stoczniowiec walczą o awans do elity a ich jedynym rywalem jest UKH Dębica. Awans uzyska zespół, który jako pierwszy odniesie cztery zwycięstwa. Gdańszczanie po triumfie przed tygodniem w hali Olivia, uczynili właśnie drugi krok do realizacji zamierzonego celu. Wygrali na wyjeździe 3:1 (1:0, 1:0, 1:1). Gole zdobyli: Wojciech Wrycza dwa (16, 47) oraz Jakub Stasiewicz (36).